Referencyjna Wartość Spożycia (RWS) stanowi jeden z najczęściej błędnie interpretowanych parametrów na etykietach suplementów diety. Konsumenci często zakładają, że RWS w suplementach diety powinno wynosić dokładnie 100% na porcję, traktując tę wartość jako uniwersalną dawkę docelową. Jest to fundamentalne nieporozumienie, które wymaga szczegółowej analizy z perspektywy farmakologii, biochemii żywieniowej oraz regulacji prawnych obowiązujących w Unii Europejskiej.
Zgodnie z Rozporządzeniem (UE) nr 1169/2011, RWS służy przede wszystkim jako punkt odniesienia dla przeciętnego dorosłego konsumenta. Jest to wartość etykietowa ustanowiona przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), która umożliwia porównywanie zawartości składników odżywczych między produktami. Dlaczego suplementy nie mają 100 procent RWS? Ponieważ RWS nie jest równoznaczne z indywidualnym zapotrzebowaniem fizjologicznym, które determinowane jest przez:
Najbardziej jaskrawym przykładem rozbieżności jest witamina D3 (cholekalcyferol). RWS ustalone przez EFSA wynosi 5 μg (200 IU), podczas gdy Polskie Towarzystwo Pediatryczne oraz międzynarodowe towarzystwa endokrynologiczne rekomendują dawki profilaktyczne w zakresie 400-2000 IU dziennie, w zależności od wieku i ekspozycji na promieniowanie UVB. W okresie jesienno-zimowym, przy szerokości geograficznej Polski, synteza skórna witaminy D jest praktycznie niemożliwa, co uzasadnia stosowanie dawek wielokrotnie przekraczających RWS.
Jak interpretować RWS na etykiecie wymaga zrozumienia, że ta sama ilość miligramów różnych form chemicznych wykazuje diametralnie różną biodostępność. Przykładowo:
Magnez:
Producent stosujący chelat aminokwasowy może osiągnąć efekt fizjologiczny przy dawce stanowiącej 50% RWS, podczas gdy forma tlenkowa wymagałaby przekroczenia 100% RWS dla uzyskania porównywalnego efektu biologicznego.
Żelazo:
Biodostępność składników mineralnych modulowana jest przez:
RWS w suplementach diety musi być rozpatrywane w kontekście UL (Upper Level) ustalonego przez EFSA. Dla przykładu:
Przy projektowaniu suplementu producent musi uwzględnić kumulację z dietą podstawową oraz potencjalną ekspozycję z żywności fortyfikowanej. Dla cynku, przy średnim spożyciu z diety 8-12 mg/dzień, suplement zawierający 100% RWS może prowadzić do przekroczenia UL u osób stosujących dodatkowo preparaty multiwitaminowe.
Szczególną uwagę należy zwrócić na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E, K), gdzie kumulacja w tkankach może prowadzić do hiperwitaminozy. Witamina A (retinol) przy dawkach >3000 μg RE/dzień wykazuje potencjał teratogenny, stąd suplementy dla kobiet w wieku rozrodczym często zawierają beta-karoten zamiast retinolu, lub dawki znacznie poniżej 100% RWS.
Magnez stanowi klasyczny przykład, gdzie dawka jednorazowa >200 mg elementarnego magnezu może wywołać efekt osmotyczny w jelicie, prowadząc do biegunki. Stąd uzasadnione jest stosowanie dawek 50-70% RWS w podziale na 2-3 porcje dzienne, co zwiększa całkowitą absorpcję i minimalizuje działania niepożądane.
Niektóre składniki wykazują zróżnicowaną farmakokinetykę w zależności od pory podania:
Przykład MTHFR C677T dotyczący metabolizmu folianów pokazuje, że osoby homozygotyczne TT (około 10% populacji kaukaskiej) wymagają wyższych dawek kwasu foliowego lub preferowanej formy 5-MTHF dla osiągnięcia optymalnego statusu folianów. Standard 100% RWS (200 μg) może być niewystarczający dla tej subpopulacji.
Metformina redukuje absorpcję witaminy B12 o 10-30%, inhibitory pompy protonowej zaburzają absorpcję magnezu, żelaza i witaminy B12, statyny zwiększają zapotrzebowanie na koenzym Q10. Dlaczego suplementy nie mają 100 procent RWS staje się oczywiste w kontekście farmakoterapii - dawki muszą być dostosowane do indywidualnego profilu lekowego.
Jak interpretować RWS na etykiecie suplementów wymaga zrozumienia, że jest to wartość referencyjna opracowana dla celów regulacyjnych i porównawczych, nie zaś uniwersalna dawka terapeutyczna. Optymalna suplementacja opiera się na:
Profesjonalne podejście do suplementacji wykracza daleko poza mechaniczne dążenie do 100% RWS na etykiecie. Wymaga kompleksowej analizy biochemicznej, farmakologicznej i klinicznej, gdzie RWS stanowi jedynie jeden z wielu parametrów decyzyjnych. Konsumenci powinni traktować RWS w suplementach diety jako orientacyjny wskaźnik, konsultując indywidualne potrzeby z wykwalifikowanym specjalistą ds. żywienia lub farmaceutą.